4 sztuczki podczas gry w snookera

Chcesz zaskoczyć znajomych podczas gry w snookera? Poznaj sztuczki, dzięki którym wprawisz w podziw swoich przyjaciół. Triki są bardzo proste, a zarazem efektowne. Nie wymagają również wyjątkowych, czysto snookerowych umiejętności.

Moneta w szklance

Pierwszy trik polega na wrzuceniu monety za pomocą bili do pustej szklanki ustawionej na bandzie. Postaw szklankę na bandzie, a monetę ułóż obok, równo z krawędzią bandy. Następnie pchnij kijem bilę w taki sposób, aby uderzyła ona w monetę, która wpadnie do szklanki. Istotna jest odpowiednia siła uderzenia – aby ją wyczuć, musisz potrenować, najlepiej w profesjonalnym warszawskim klubie 147 Break. Nie może być ona zbyt duża, ponieważ moneta może przelecieć poza stół. Pamiętaj też o wyborze odpowiedniej monety – zrezygnuj raczej z nominałów mniejszych niż 1 złoty, ponieważ mogą okazać się zbyt lekkie do tej sztuczki.

Zbij żółtą bilę bez dotykania czerwonych

Kolejna sztuczka jest bardzo prosta, a jednocześnie efektowna. Ustaw obok siebie przy krawędzi stołu, blisko bandy dwie kule czerwone, a na nich połóż bilę żółtą (kula ta musi leżeć częściowo na bandzie). Trick polega na tym, aby zaliczyć białą bilą kulę żółtą jako pierwszą, bez dotykania białą bilą kul czerwonych. Czy to możliwe? Tak, co więcej, jest to bardzo proste. Sekret polega na odpowiednim zbalansowaniu kul i… użyciu pięści. Po uderzeniu kijem białej kuli, musisz mocno uderzyć pięścią w bandę, aż konstrukcja z kul czerwonych i żółtej się rozsypie. W prawidłowo wykonanej sztuczce czerwone kule powinny rozsunąć się na lewo i prawo, a żółta kula powinna opaść pomiędzy pozostałe bile.

Niewidzialne pchnięcie

Kolejna sztuczka polega na wbiciu czerwonej bili, pomimo ustawienia przed nią snookera z bilą żółtą. Ustaw zatem czerwoną kulę, a w niedalekiej odległości od niej połóż żółtą i białą bilę w taki sposób, aby te dwie kule stykały się ze sobą. Następnie pchnij kijem w kulę białą tak, aby żółta i biała bila odsunęły się na bok, a kij uderzył w bilę czerwoną, wpychając ją do łuzy. Brzmi nierealnie? Cały trick polega na odpowiednio dalekim wyprowadzeniu kija oraz szybkości – w rzeczywistości wykonujesz bowiem dwa bardzo szybkie pchnięcia kijem w taki sposób, aby nie zobaczyło ich otoczenie. Najpierw uderzasz w bilę białą, a po sekundzie w czerwoną. Pamiętaj, aby zrobić to maksymalnie szybko, bez prostowania się czy zmiany pozycji. Znajomi na pewno będą zachwyceni Twoją zręcznością.

Czarna kula w gąszczu czerwonych

Aby wykonać kolejny trick, potrzebujesz dziewięć kul: ośmiu czerwonych i jedną czarną. Ustaw pięć czerwonych bil obok siebie przy bandzie – zwróć uwagę, aby kule stykały się ze sobą i dotykały bandy. Następnie dołóż bilę czarną, a później połóż jeszcze jedną czerwoną, tak aby w rzędzie znajdowało się w sumie siedem kul. Weź jeszcze jedną czerwoną bilę i połóż ją obok ostatniej kuli czerwonej z rzędu, pod lekkim kątem. W tym przypadku bile nie mogą się stykać – zwróć uwagę, aby znajdował się między nimi mały odstęp. Ósmą bilę czerwoną połóż w pobliżu łuzy. Sztuczka polega na uderzeniu kijem z odpowiednią siłą pierwszej kuli czerwonej z rzędu w taki sposób, aby kula ostatnia (ta za bilą czarną) lekko odepchnęła bilę znajdującą się w pobliżu niej i sama również odsunęła się od bandy. W efekcie czarna kula zostanie odepchnięta do przodu, uderzy lekko w kulę czerwoną stojącą blisko łuzy i wpadnie do środka. Brzmi skomplikowanie, choć w realizacji trick nie jest trudny. Potestuj to ustawienie, a zachwycisz swoich znajomych. Do ćwiczeń wybierz profesjonalny klub bilardowo snookerowy Warszawa – klub 147 Break zapraszają do gry!